Cztery, trzy, dwa
Nie ufam obcym,
ale kosmitów, jeśli mają ręce,
chętnie przytuliłbym do piersi.
Lepiej, żeby obcy nie mieszkali
w sąsiedztwie. Skośnoocy —
tych nie cierpię najbardziej.
Wstają wcześnie i późno
wieczorem cicho zamykają drzwi. Read More …